A cóż to za piękny nudziak z drobinkami? To Cream Della Cream z Indigo Nails. Słodziutki odcień nude ze złoto-perłowymi, mieniącymi się subtelnie drobinkami. Zadbane dłonie i paznokcie to wizytówka każdej kobiety, a z którym kolorem jak nie z nudem dłonie prezentują się najlepiej? W Indigo Nails znajdziecie przepięknie nudziaki.
Bądź ze mną na bieżąco:
Indigo Nails jest mistrzem nude'ów. Jak pewnie pamiętacie w najnowszej kolekcji Miami by Natalia Siwiec znalazły się trzy prześliczne odcienie nude: najjaśniejszy i najdelikatniejszy z całej palety Too Many Colours, subtelny odcień beżu z brzoskwiniową nutą Pijama Party (obydwa kolorki pokazywałam Wam w połączeniu z kropeczkami) oraz Miami Nude - chłodny, klasyczny nude (w połączeniu z kryształkami Swarovskiego). W kolekcji Mama Style by Natalia Siwiec, która będzie miała swoją premierę na targach w Warszawie już za kilkanaście dni, bo 23-24 września, zostaną zaprezentowane kolejne piękne odcienie nude (Good Idea, Self Me, Yummy Mummy, Nudella). Ja osobiście, od samego początku mojej znajomości z Indigo Nails jestem zakochana w Chic Nude - to był jeden z pierwszych kolorów firmy na moich paznokciach i mam do niego ogromny sentyment. Chic Nude to słodkie połączenie beżu z delikatnym różem. Pasuje niemal do każdej dłoni. Bardzo podobnym do niego odcieniem, ale z nutką szaleństwa, bo ze złotą poświatą jest Gold Nude. Ten kolor czeka w kolejce do jednej z kolejnych, jesiennych już stylizacji. Uwielbiam także "kawowe odcienie nude" z Indigo Nails - Caffe Latte, Paradox, Milkshake, ale ostatnio ujął mnie właśnie Cream Della Cream - bohater wpisu. Jeśli nie przepadacie za drobinkami w lakierach hybrydowych, a podoba Wam się Cream Della Cream, możecie wybrać En Vogue. A Wy lubicie odcienie nude?
Co uważacie o odcieniach nude?