Historia zatoczyła dziś koło. Fiona to pierwszy kolor z Indigo Nails, jaki miałam na swoich paznokciach. Słodki róż z subtelnymi drobinkami, które są widoczne jedynie w słońcu, sprawia, że można zakochać się w Fionie od pierwszego wejrzenia. Tym razem kolor połączyłam ze swoją ulubioną ozdobą - kryształkami Swarovskiego.
Kilka dni temu miał premierę nowy efekt Indigo Nails. GlassMe Rainbow się nazywa i mieni się wszystkimi kolorami tęczy. Przepięknie prezentuje się na pastelach - róże, błękity i mięta to moje ulubione połączenie z GlassMe Rainbow. Najnowszy efekt sprawia, że można poczuć się jak prawdziwa gwiazda z mega iskrzącym manicure'm. Zobaczcie same.
Och, jak ja uwielbiam wszystkie efekty z Indigo Nails. Są najpiękniejsze na świecie. Pyłki Pixel Effect, zarówno Kopciuszek, Śnieżka i Emerald Black, jak i neonki, podbiły moje serce od razu, gdy je tylko zobaczyłam, Efekt Syrenki to klasyk nad klasykami, ale dziś... Dziś miało premierę coś nieprawdopodobnie zachwycającego. Dziś Indigo Nails ukazało światłu dziennemu nowy pyłek. GLASSME Rainbow!
Jak to się mówi - kiedyś musi być ten pierwszy raz, prawda? Ja kilka dni temu miałam swój pierwszy raz z kwiatowymi ornamentami na paznokciach. Nie wyszło tak jakbym tego chciała, ale... Od czegoś trzeba zacząć. Teraz będę intensywnie ćwiczyć, żeby stworzyć coś ładniejszego. Tym bardziej, że pasty do zdobień z Indigo Nails są takie fajnie i dają ogromne możliwości.
W roli głównej przepiękny, głęboki odcień granatu, który dodaje każdej stylizacji nutki tajemniczości, a w macie podbije serce wielu z nas... Bella Armata, czyli żel w pędzelku z serii Arte Brillante Indigo Nails.
Morskie kolory i ombre. To jest to. Zestawienie perfekcyjne na wakacje. Połączenie trzech kolorów: Bella Armata, Ultramarina i Paradise Beach z Indigo Nails okazało się strzałem w dziesiątkę. Bella Armata to głęboki granat, Ultramarina wyróżnia się obłędnie niebieskim odcieniem, a Paradise Beach to połączenie turkusu z subtelną miętą. Skusiłbyście się na taką stylizację?
Królowa wśród czerwieni. Najpiękniejsza na świecie. Perfekcyjna. Hybryda Red Carpet z Indigo Nails. Nasycona, z delikatnie połyskującymi czerwonymi brokatowymi drobinkami. Idealna na każdą okazję i na każdą porę roku. A co najistotniejsze... Kryje już przy pierwszej, cieniusieńskiej warstwie.
Czy ktoś jeszcze, oprócz mnie, marzy tak bardzo o zimie? Ewentualnie jesieni? Lubię upał, ale tylko i wyłącznie wtedy, gdy jestem nad wodą i w każdej chwili mogę się w niej ochłodzić. Na co dzień optymalną temperaturą dla mnie jest trochę powyżej dwudziestu stopni. A Wy jak radzicie sobie z takim ukropem? Z tej całej tęsknoty za zimą postawiłam na paznokciach na Coconut Milk z dodatkiem Silver Cha Cha z Indigo Nails.