Kilka dni temu postawiłam na coś bardziej niż zwykle skomplikowanego dla mnie. Zawsze wieczorem, kiedy siadam do paznokci i decyduję się na zupełnie nieznane dla mnie zdobienie mówię do mojego P., że właśnie wyrywam się z motyką na słońce i nie wiem co z tego będzie, po czym dłubię sobie do pierwszej/drugiej w nocy, a on wstając rano o 5 do pracy sprawdza z każdej strony co zmalowałam. Zawsze mówi, że paznokcie wyszły mi najpiękniej, a ja wierzę mu na słowo - przecież jego zdanie jest najważniejsze! <3 Chociaż wiem, że mogłoby być lepiej (i na pewno będzie, w końcu praktyka czyni mistrza), to jestem z siebie zadowolona, że w końcu zebrałam się w sobie, znalazłam dłuższą chwilę i odważyłam na... zdobienia strukturalne.
Bądź ze mną na bieżąco:
Zacznę od tego (o czym pewnie bardzo dobrze wiecie), że przy zdobieniach strukturalnych, tudzież fakturowych, "ramki" (czyli w moim przypadku linie w kolorze czarnym wykonane duetem z Indigo Nails - Paint Gel & pędzel 005), powinny być o wiele cieńsze. Moje były cienkie. Jednak biorąc pod uwagę późną godzinę i upodobanie do grubych konturów, wyszło tak jak na załączonych zdjęciach. Mnie osobiście się podoba, jednak następnym razem poćwiczę cienkie linie intensywniej. Fantastyczne w zdobieniach strukturalnych jest to, że za każdym razem można stworzyć coś nowego. Łezki, kropeczki, półkola można "ustawiać" na paznokciu w dowolny sposób, w dowolnej konfiguracji, wypełniając je dowolnym kolorem - czy to stonowanym, czy neonowym, czy też black&white. Tak jak napisałam wyżej, kontury wykonałam niezastąpionym i mega uniwersalnym Paint Gel - to czarny, mocno napigmentowany żel do zdobień o konsystencji farbki akrylowej. To właśnie on pozwala wykonać precyzyjne zdobienia, a w dodatku nie rozpływa się i nie kurczy (nawet przy wysokich temperaturach). W Indigo Nails do produktu zawsze dołączamy dwie folie transferowe (złotą i srebrną), byście mogły wypróbować w jak łatwy sposób można wykonać na przykład biżuteryjne zdobienia (o tym opowiem Wam w kolejnym wpisie). Kolorki, jakich używałam do wypełnienia konturów to: różowy neon Dreams Come True, żółty neon O Sole Mio, odcienie niebieskiego Cookie Monster i Ultramarina, neonowy pomarańcz Oh So Special, fioletowy Bombastic, malinowa czerwień Fragola Bon Bon, intensywny róż Like a Princess, subtelny róż Pink Elephant, śnieżnobiały White. Nie byłabym sobą, gdybym nie dodała elementu Bling Bling, dlatego kolor Pink Elephant wypełniający kontury posypałam klasycznym Efektem Syrenki, a w niektórych miejscach dodałam kryształki Swarovskiego (Crystal AB w różnych rozmiarach). Kolory bazowe zdobienia oraz te, które znajdują się na pozostałych paznokciach to My Summer Melons i See U Later Alligator - faworyci z najnowszej kolekcji Indigo Miami 2017. Przepiękne odcienie! <3
