W zdobieniach Sharm Effect zakochałam się w grudniu tamtego roku podczas warsztatów Mix Zdobień Jesienno-Zimowych przeprowadzonych przez Joannę Bandurską w Indigo Katowice. Wtedy wykonywałyśmy na wzornikach różyczki, wężową skórę i wszelkie świąteczne zdobienia na mokro. Na mokro, to znaczy na nieutwardzony X-White, czyli ultrabiały, bardzo mocno napigmentowany żel z Indigo Nails. Zdobienia z wykorzystaniem żelu X-White najlepiej wypadają w połączeniu z żelami do zdobień Arte Brillante. Zarówno X-White, jak i Arte Brillante nie mają warstwy dyspersyjnej, a to kolejna zaleta, ponieważ nie musimy dodatkowo nabłyszczać i przemywać zdobienia. Ja ostatnio, na przekór wszystkiemu, wykorzystałam do zdobienia lakier hybrydowy, poniżej możecie zobaczyć efekty i... przepiękne rozmycie różyczki.
Bądź ze mną na bieżąco:
Ten przepiękny, intensywnie różowy kolor z mojego kciuka i palca wskazującego to Matrioshka. Idealny odcień koloru różowego, który kryje w stu procentach już przy pierwszej warstwie. Ja byłam pod wrażeniem. Matrioshka na pewno kiedyś jeszcze raz wróci na moje paznokcie. Do intensywnego różu dobrałam bardziej stosowany, kremowy - Strawberry Milk z najnowszej kolekcji Indigo 2017. Strawberry Milk zapewnia 80% krycia. Nie byłabym sobą, gdybym nie dodała czegoś więcej, dlatego na paznokciu serdecznego palca zagościła róża wykonana lakierem hybrydowym Matrioshka na ultrabiałym żelu X-White. Po utwardzeniu zdobienia i nabłyszczeniu go Dry Top Super Shine, wykonałam delikatne, nieregularne kontury żelem X-White. Jak podoba Wam się całość?
Tworzycie zdobienia Sharm Effect? :)