Strony

19 listopada 2016

SERUM-ŻEL Z NATURALNYM ŚLUZEM ŚLIMAKA I KWASEM HIALURONOWYM NATURE COSMETICS, CZYLI KONIEC Z BLIZNAMI, PODRAŻNIONĄ I ODWODNIONĄ SKÓRĄ

Chciałabym opowiedzieć Wam o produkcie kosmetycznym, który przyjechał do mnie ponad pół roku temu, a którego stosowanie zaczęłam w lipcu. Ten skarb to nic innego jak serum-żel z naturalnym śluzem ślimaka i kwasem hialuronowym od NATURE COSMETICS. Chcecie wiedzieć dlaczego tego typu kosmetyk pielęgnacyjny trafił w moje ręce, jak sprawdzał się przez kilka miesięcy i czy ślimaki ucierpiały podczas procesu pozyskiwaniu śluzu? Przeczytajcie.
Bądź ze mną na bieżąco:

OPAKOWANIE | KONSYSTENCJA | ZAPACH
Serum zamknięte jest w białym, nieprzezroczystym opakowaniu wykonanym z solidnego plastiku, na którym umieszczono wszystkie najpotrzebniejsze informacje (opis producenta, sposób użycia, składniki). Buteleczka jest poręczna, dobrze leży w dłoni i posiada wygodną pompkę, która po naciśnięciu wydobywa odpowiednią ilość produktu (w zależności od intensywności ucisku). Konsystencja typowo żelowa, lekka, nie pozostawia tłustej warstwy i jest lepka niczym najczystszy śluz ślimaka. Z łatwością rozprowadza się na skórze, a jej wchłanialność jest ekspresowa. Serum jest bezzapachowe. Wydajność jest rewelacyjna. Serum wystarczy spokojnie na kilka miesięcy przy codziennym stosowaniu.
SKŁAD | CENA | DOSTĘPNOŚĆ
W składzie znajduje się 98,2% Snail Secretion Filtrate (śluz ślimaka), 1,0% Sodium Hyaluronate (kwas hialuronowy), 0,8% Phenoxyethanol (konserwant) i Ethylhexylglycerine (konserwant). W śluzie ślimaka zawierają się tak dobroczynne składniki naturalne jak alantoina, kwas glikolowy, kolagen i elastyna, witamina A, C, E, które pielęgnują skórę, mocno i dogłębnie nawilżają i odżywiają, regenerują skórę po różnorodnych podrażnieniach, po świeżych bliznach powstałych na przykład wskutek trądziku (blizny zanikowe), po bliznach poparzeniowych, po bliznach bardzo trudno gojących się oraz po wszelkich otarciach i zadrapaniach. Nie jestem w stanie potwierdzić kolejnych faktów, ponieważ nie mam tego typu problemów, ale badania kliniczne wykazały, iż składniki zawarte w serum łagodzą objawy łuszczycy, atopowego zapalenia skóry, przesuszeń skórnych, egzem i innych schorzeń dermatologicznych. Ponadto, składniki zawarte w serum, wykazują działanie wygładzające, ujędrniające, poprawiające elastyczność skóry. Przyczyniają się do odnowy skóry. O czym dodatkowo warto wspomnieć, a co pewnie bardzo Was interesuje, to to czy ślimaki ucierpiały podczas całego procesu produkcji i skąd w ogóle pochodzą? Ślimaki helix aspersa pochodzą z polskiej hodowli. Naturalny surowiec został pozyskany w pełni bezpieczną metodą i zapewniam Was, że żaden ślimak nie ucierpiał podczas pozyskiwania śluzu. Serum NATURE COSMETICS to gwarancja najwyższej jakości potwierdzonej badaniami klinicznymi i laboratoryjnymi (dermatologicznymi, aplikacyjnymi, aparaturowymi). Za serum zapłacimy 120 zł za 30 ml. Cena pochodzi z polskiego i sprawdzonego sklepu NATURE COSMETICS, natomiast punkty, gdzie stacjonarnie kupicie serum znajdują się pod tym linkiem (Cieszyn, Dąbrowa Górnicza, Jastrzębie Zdrój, Kielce, Łódź, Skoczów, Sosnowiec, Wodzisław Śląski, Wrocław).
DZIAŁANIE | MOJA OCENA
Do stosowania serum NATURE COSMETICS przekonały mnie moje przebarwienia skórne, skłonności do trądziku i suchość skóry. Od czasu kiedy otrzymałam paczkę (dla uściślenia dopiero po pewnym czasie) używałam serum codziennie, początkowo dwa razy dziennie, a w późniejszym okresie tylko raz - wieczorem, po dokładnym demakijażu, oczyszczeniu skóry i użyciu tonera/toniku do twarzy. Jedna pompka kosmetyku pielęgnacyjnego wystarczała na aplikację pergaminowej warstwy na twarz, szyję i dekolt. Efekty zauważyć można było już w chwili wchłaniania kosmetyku pielęgnacyjnego. Przede wszystkim, przebarwienia i blizny powstałe na twarzy po trądziku stały się jaśniejsze, a skóra bardziej nawilżona, mniej odwodniona i widocznie wygładzona. Koloryt wyrównał się. Serum sprawdzało się świetnie zarówno jesienią, jak i podczas gorącego lata. Jego lekkość, szybka wchłanialność i brak lepkiej warstwy nie stwarzały absolutnie żadnego dyskomfortu. Latem serum idealnie sprawdzało się jako baza pod makijaż - nie zapychało, a moja skóra pod cienką warstwą podkładu w miarę oddychała. We wrześniu i w październiku lubiłam po wmasowaniu serum zastosować ulubiony krem do twarzy, by jeszcze mocniej nawilżyć skórę. Niedoskonałości pojawiające się na mojej twarzy znikały o wiele szybciej i nie były tak bardzo widoczne, a wręcz przeciwnie - serum uciszało, łagodziło i koiło skórne problemy. Serum jest odpowiednie dla każdego rodzaju skóry. Myślę, że kosmetyk pielęgnacyjny sprawdzi się nawet u wrażliwców, ponieważ absolutnie nie podrażnia nawet tak delikatnej okolicy jak skóra wokół oczu. W przypadku skór bardzo suchych może dojść do łuszczenia. Podsumowując, dla mnie serum z NATURE COSMETICS to bez dwóch zdań... skarb! :)
Stosujecie kosmetyki pielęgnacyjne ze śluzem ślimaka?