Kilka tygodni temu pokazywałam Wam serię magnetycznych żeli w pędzelku z efektem "kociego oka" od INDIGO NAILS. Pamiętacie? Wraz z nimi premierę miało dziesięć odcieni jesiennych lakierów hybrydowych stworzonych przez Natalię Siwiec: Bonjour Bonne Nuit, One Night in Paris, Red Diamond, Paris Blue, Mignifique, Bed of Roses, Crazy in Love, Keep Calm, be a Diva, Red-a-Porter, Strawberry & Champagne (29 zł 5 ml i 55 zł 10 ml). Podążając za moim gustem, jesienna kolekcja lakierów hybrydowych spodobała mi się o wiele bardziej niż pastele, które swoją premierę miały wiosną tego roku. Kobalt, granat, czerwień, bordo to moje kolory. Nie powinien więc dziwić fakt, że zamierzam zebrać je wszystkie! :) Dziś natomiast chciałabym zaprezentować Wam iście krwistą czerwień Red-a-Porter w klasycznej wersji w połączeniu z robiącym ogromne wrażenie i bijącym rekordy popularności Metal Manix Light Gold! :)
Uwielbiam czerwień. Krwistą i klasyczną. Ten odcień działa na mnie porażająco. Okazało się, że RED-A-PORTER jest moim ideałem wśród miliona odcieni czerwieni - jest nasycony, głęboki, a co najlepsze - kryje już przy pierwszej warstwie, co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem! :) By jednak nie było zbyt prosto i monochromatycznie postanowiłam dodać efekt przypominający szron wykonany za pomocą METAL MANIX LIGHT GOLD. W tym celu posypałam METAL MANIX'em warstwę dyspersyjną CRYSTAL TOP COAT'u, następnie zmiotłam pędzelkiem nadmiar proszku i... gotowe! :) Wszystkie paznokcie (oprócz tych z "efektem szronu") wykończyłam CRYSTAL TOP COAT'em, który pachnie bardzo realistycznie bananami, przez co jego aplikacja to sama przyjemność. Dzięki niemu osiągnięcie błyszczącą taflę szkła na paznokciu i zapewnicie sobie perfekcyjną ochronę koloru. Kilka dni temu CRYSTAL TOP COAT wrócił do sklepu, znajdziecie go także w zestawie startowym do hybryd INDIGO BOX! :) Paznokcie przedłużyłam niezastąpioną PROTEIN BASE.
A Ty lubisz czerwień na paznokciach?
