Strony

1 września 2016

INDIGO NAILS LAB - IBIZA CHILL BY NATALIA SIWIEC & METAL MANIX MULTI CHROME

Subtelny niczym zachód słońca na jednej z greckich plaż, niezapomniany niczym odbicie blasku miliona latarni w rzymskiej rzece Tyber, ujmujący niczym rozkwitające wiosenne kwiaty, które swym wyglądem budzą do życia po zimie, rozkoszny niczym puchate chmury w brzoskwiniowych odcieniach dryfujące powolnie po niebie letnimi wieczorami, doskonały niczym kolor dojrzałych brzoskwiń na jeden z hiszpańskich plantacji, urzekający niczym budynki oświetlone blaskiem słońca na Ibizie... Mój kolor lata 2016, czyli lakier hybrydowy Ibiza Chill by Natalia Siwiec może przybrać wiele różnorodnych oblicz, jednak dla mnie jest zawsze wakacyjnym numerem jeden...
Bądź ze mną na bieżąco:
Lato jest najpiękniejszą z czterech pór roku. Czyż to nie wspaniałe, że w czasie lata bez żadnych konsekwencji możemy wybierać ubrania w żywych kolorach z kwiecistymi lub marynistycznymi motywami? Albo, że bez skrępowania możemy malować swoje paznokcie na przepiękne i wyraziste odcienie pomarańczu, różu, błękitu, zieleni, fioletu lub żółci? Indigo Nails sprawiło, że cząstka lata może zostać razem z nami przez cały rok! :) Dlaczego? Kolekcja lakierów hybrydowych w kolorach lata 2016, która jest efektem współpracy z Natalią Siwiec, to odcienie niezwykle kobiece, delikatne, pastelowe, które kojarzą się z najpiękniejszymi momentami wakacji... Beach, Please! to kolor chmur płynących po niebie pewnego letniego wieczoru - mocno kojarzy się się z wieczorami nad Adriatykiem w Chorwacji. Ten niezapomniany widok zostanie ze mną teraz na dłużej... Olala to dla mnie kolor letnich kwiatów - lawendy, bzu, glicynii, lilii, werbeny i sezonowych owoców, takich jak smaczne jeżyny i pachnące jagody. Dobrze wiecie jak uwielbiam letnie owoce i wszystkie kwiaty. W moim domu zawsze znajduję dla nich specjalne miejsce! :) Nevermint to orzeźwiający drink z dużą ilością lodu i podwójnym dodatkiem mięty, sączony powoli pod jedną z palem na piaszczystej greckiej plaży. Blond Hair, Don't Care to róż idealny w wersji pastelowej, który kojarzy mi się z lodami o smaku gumy balonowej, z watą cukrową w różowym kolorze, z moją letnią sukienką, z którą się nie rozstaję i z wiankiem pełnym kwiatów, który jest ze mną na każdym wakacyjnym wyjeździe i z letnimi owocami (malinami, poziomkami, czereśniami, truskawkami... mniam). Cafe del Mar to orzeźwiający zapach morskiej bryzy i krystaliczna woda u wybrzeży Adriatyku... Widok niezapomniany, do którego każdego lata chcę wracać. To także błękit bezchmurnego nieba, w który można wpatrywać się godzinami. Marzenie. Koko Loko to słodkie różowe landrynki, to orzeźwiające kolorowe drinki sączone przy barze usytuowanym na samym środku plaży wśród palem, to także jasnoróżowe muszelki zbierane na plaży nad brzegiem morza. Martini&Bikini to kolor, którego nazwa odzwierciedla go idealnie. To dla mnie drink z palemką, to letni strój kąpielowy, to ciało połyskujące brokatem, to relaks na basenie w luksusowym  hotelu, to zabawa do białego rana przy wakacyjnych hitach! Hello, Summer to łąka pełna kwiatów pachnąca aromatami lata i świeżo ściętą trawą, to beztroska, to piknik wśród śpiewu ptaków. to delikatny powiew letniego wiatru, to letni obiad w ogrodzie. Discoteca Kiss to kolor idealny na letnią imprezę na plaży, ale nie typową, tylko taką z kolorowymi naszyjnikami i wianuszkami z kwiatów, szalonymi strojami i kreatywnymi zabawami do rana! :) I na zakończenie, mój niekwestionowany faworyt... Ibiza Chill.

Ibiza Chill powinien stać się kolorem lata 2016, ponieważ jak żaden inny nie kojarzy się z przepiękną plażą, niezapomnianym zachodem słońca i letnimi słodyczami. To przepiękny odcień pastelowej brzoskwinki, który wspaniale współgra z pięknie opaloną skórą, letnimi sukienkami w pastelowych odcieniach, gorącym piaskiem i orzeźwiającymi drinkami - i to nie tylko na gorącej hiszpańskiej wyspie Ibiza! :) To relaks, wolność, swoboda, radość, wakacyjna beztroska. W swojej delikatności ma w sobie coś wyjątkowego, co sprawia, że wygląda idealnie nawet w połączeniu z nowością Indigo Nails, czyli Metal Manix Multi Chrome. Uwielbiam ten odcień, uwielbiam makijaż w brzoskwiniowo-złoto-pomarańczowych odcieniach, uwielbiam ubrania i biżuterię w kolorze pastelowej brzoskwinki - zresztą widać to na moich zdjęciach! :) Podobno ludzie, którzy upodobali sobie brzoskwiniowy kolor, są subtelni, wrażliwi i skłonni do uniesień... Hmm, chyba to prawda! :) Poza tym jestem pewnym siebie, optymistycznym i ognistym zodiakalnym lwem, którego kolorem jest pomarańczowy, a Ibiza Chill to wynik połączenia bieli i pomarańczu. Znak zodiaku zobowiązuje, dlatego od dziś na paznokciach noszę Ibiza Chill - mój kolor lata 2016! :)
Markę Indigo Nails znam już od bardzo, bardzo dawna. Od zawsze intrygowała mnie nieszablonowa feeria barw lakierów hybrydowych Indigo Nails, ciekawe nazewnictwo produktów, które jeszcze bardziej zachęca do zwrócenia uwagi na produkt, a do tego... te wspaniałe zapachy kosmetyków pielęgnacyjnych SPA - obok nich nie można przejść obojętnie! :) Cały czas śledzę rozwój marki, cieszę się ze wszystkich sukcesów, podglądam stylizacje paznokci wykonane przez instruktorki Indigo Nails i zachwycam się nowościami. Efekt syrenki był moim niekwestionowanym hitem i nosiłam go na paznokciach nieustannie dopóki na rynku nie pojawił się... efekt holo! Coś pięknego! :) Efekt holo szybko został wyparty przez Metal Manix, który osiągnął niebywały sukces. Jednak wszystkie dotychczasowe pyłki, nawet nieśmiertelny efekt syrenki, przebił na głowę... Metal Manix Multi Chrome. To dopiero niebywały efekt! :) Z kolekcji Natalii Siwiec byłam podobnie bardzo, bardzo, bardzo zadowolona i jak na hybrydomaniaczkę przystało obiecałam sobie, że muszę mieć wszystkie dziesięć kolorów, które majestatycznie ustawię w dyspozytorze, bo na to zasługują. A dlaczego? Dlatego, że kiedy patrzę na nazewnictwo odcieni stworzonych przez Natalię Siwiec przenoszę się wyobraźnią na plażę, nad morze, pod palemkę, na łąkę, na wakacyjną potańcówkę. Dlatego, że kiedy patrzę na kolory, to czuję na sobie letnie ciepło, czuję zapach morskiej bryzy i smak waty cukrowej - nawet teraz, gdy wieczory są coraz zimniejsze, a słońce zachodzi zbyt wcześnie. Dlatego, że to kolekcja Natalii Siwiec - kobiety, która wyjątkowo dba o siebie i zawsze wygląda idealnie. Dlatego, że to po prostu Indigo Nails - marka, którą uwielbiam i szanuję! :)
A czy Ty lubisz Indigo Nails?