Chciałabyś nosić spódnicę, ale nie masz odwagi pokazać swych nóg, które nie są jedwabiście gładkie? Wstydzisz się pokazać w stroju kąpielowych z powodu skóry, która nie doświadczyła jeszcze pierwszych promieni słońca? Zbliża się lato i bez wątpienia każda z nas chce wyglądać pięknie od stóp do głów, dlatego dziś przygotowałam dla Was dwa etapy pielęgnacji w oparciu o produkty pielęgnacyjne mojej ulubionej firmy Eveline Cosmetics, które pozwolą Wam cieszyć się wyjątkowo gładkimi nogami o równomiernej, jednolitej i apetycznej opaleniźnie! :)
Bądź ze mną na bieżąco:
Pierwszym krokiem do idealnie gładkich nóg zawsze powinno być wykonanie peelingu. Dobry i skuteczny peeling ma za zadanie silnie złuszczać i usunąć zrogowaciały naskórek oraz pobudzić mikrokrążenie skóry pozostawiając ją aksamitnie miękką w dotyku. Dodatkowo, ma wspomagać redukcję cellulitu, stymulować naturalne procesy odnowy komórkowej, eliminować suchość i twardość skóry, a przede wszystkim przygotować ciało do kolejnych zabiegów pielęgnacyjnych. Wszystkie wymienione właściwości znajdziecie w Intensywnie Ujędrniającym peelingu do ciała Kawa Spa! Professional. Składniki aktywne zawarte w produkcie pielęgnacyjnym od Eveline Cosmetics złuszczają martwe komórki naskórka, wyrównują strukturę skóry, wspomagają eliminację nagromadzonej tkanki tłuszczowej i redukcję cellulitu (kompleks aktywnej kofeiny), wzmacniają naczynia krwionośne, stymulują krążenie i ujędrniają skórę (wyciąg z hamamelisu), wygładzają skórę (wyciąg z jedwabiu), poprawiają elastyczność naskórka (olej arganowy), a także intensywnie i długotrwale nawilżają (Biohyaluron Complex). A teraz wyobraźcie sobie zapach świeżo otworzonego opakowania słodkości wypełnionego po brzegi czekoladkami z nadzieniem... Tak właśnie pachnie kawowy peeling od Eveline Cosmetics! :) Piękny, aksamitny i zmysłowy zapach kawy zmieszanej ze śmietanką, orzechami, marcepanem... Coś wspaniałego. Sama przyjemność nakładania. Aplikacja i stosowanie peelingu jest bezproblemowe, ponieważ gęsta i "mokra" konsystencja jest bez dwóch zdań idealna - nie spływa podczas wykonywania peelingu, a drobinki "trzymają się" skóry. Ziarenka zawarte w produkcie pielęgnacyjnym są odpowiednio duże, przez co zabieg pielęgnacyjny jest w stu procentach skuteczny. Skóra po wykonaniu peelingu jest sprężysta, dokładnie oczyszczona, wygładzona i przepięknie pachnie. A co najważniejsze, peeling nie podrażnia i nie uszkadza naskórka, masowanie nie powoduje bólu, a ponadto produkt pielęgnacyjny nie pozostawia po sobie tłustej powłoki. Podsumowując, świetny produkt o intensywnym i energetyzującym zapachu kawy i fantastycznej skuteczności. Każda z Was musi go wypróbować! :)
Drugim krokiem do idealnie wyglądających nóg jest niewątpliwie nałożenie balsamu brązującego. Formuła Brązującego Balsamu Złocista Opalenizna Kawa & Marula od Eveline Cosmetics zawiera kompleks brązująco-nawilżający, który świetnie nawilża i odżywia, równocześnie nadając skórze złocistą i równomierną, a przede wszystkim zdrową opaleniznę. Dodatkowo, dzięki zawartości kompleksu aktywnej kofeiny i masła kakaowego wspomaga naturalne procesy odnowy komórkowej i usuwa toksyny z tkanek poprzez pobudzanie krążenia krwi i limfy. Składniki aktywne zawarte w produkcie pielęgnacyjnym pomagają utrzymać równomierny koloryt skóry (olej marula), nadają skórze delikatnej, złotobrązowej opalenizny (ekstrakt z łupin orzecha włoskiego), dogłębnie odżywiają skórę, nawilżają i uelastyczniają (masło kakaowe), regenerują, ujędrniają i łagodzą podrażnienia (ekstrakt z zielonej herbaty), a także pobudzają komórki skóry do intensywnej odnowy (Lipomoist). Balsam brązujący nie ma typowego zapachu dla balsamów stopniowo opalających, aromat jest bardzo przyjemny, zmysłowy i energetyzujący - kawowo-owocowy. Aplikacja odbywa się bezproblemowo, ponieważ kosmetyk pielęgnacyjny ma idealną, nie za rzadką, nie za gęstą konsystencję. Bardzo dobrze i dość szybko się wchłania. Nie pozostawia smug, zacieków, plam i uczucia lepkości, dodatkowo nie zauważyłam, by brudził ubrania - choć tutaj zalecam ostrożność, ponieważ ja osobiście zawsze odczekuję dość długą chwilę zanim założę cokolwiek na siebie po aplikacji balsamu brązującego (na wszelki wypadek :)). Już po pierwszej aplikacji widać efekt skóry muśniętej słońcem. Każda kolejna aplikacja wzmacnia efekt, który nie ginie wraz z kąpielą. Zajrzyjcie tylko na mój Instagram i kliknijcie w TO zdjęcie, a zobaczycie jakie cuda zdziałał balsam! :)
PS W tajemnicy napiszę Wam, iż według mnie Eveline Cosmetics ma aktualnie najskuteczniejsze balsamy brązujące na rynku. Osobiście, przez ponad trzy lata wraz z moimi koleżankami używałyśmy balsamu brązującego z kompleksem nawilżającym 24h Antycellulit Slim Extreme 3D Spa!, który był niezastąpiony! :) Ostatnio, podczas Meet Beauty Conference w Warszawie otrzymałam opisywany wyżej balsam brązujący Złocista Opalenizna Kawa & Marula, który od razu stał się moim kolejnym ulubieńcem. Musicie go wypróbować na własnej skórze! :)